Rosyjski opozycjonista opublikował pierwsze zdjęcie po otruciu nowiczokiem

Aleksiej Nawalny opublikował w mediach społecznościowych swoje pierwsze zdjęcie i wpis od czasu, gdy – jak mówią niemieccy lekarze – został otruty bojowym środkiem nowiczok. “Wczoraj zdołałem cały dzień oddychać samodzielnie” – napisał rosyjski opozycjonista.

Ogólnie nie korzystałem z żadnej pomocy z zewnątrz, nawet najprostszej rurki w gardle. Bardzo mi się to podobało. Niesamowity, niedoceniany przez wielu proces [oddychania]. Polecam

napisał na Instagramie.

Zdjęcie Aleksieja Nawalnego ze szpitala ukazało się we wtorek przed południem na jego Instagramie. Na fotografii widać Nawalnego siedzącego na łóżku szpitalnym, obok niego są jego żona i syn.
Nawalny przebywa w szpitalu Charite w stolicy Niemiec. Trafił tam w sobotę (22.06) ze szpitala w Omsku, do którego trafił po tym, jak zasłabł na pokładzie samolotu. Jego współpracownicy i rodzina od początku podejrzewali otrucie. Opozycjonista od 20 sierpnia do 7 września przebywał w stanie śpiączki.

Badania potwierdziły, że został on otruty środkiem bojowym z grupy nowiczok. Tej samej substancji użyto w marcu 2018 r. do próby zabójstwa byłego podwójnego agenta rosyjskiego wywiadu Siergiela Skripala i jego córki.

Aleksiej Nawalny to zagorzały krytyk Władimira Putina. Prawnik, wieloletni działacz antykorupcyjny był wielokrotnie aresztowany za organizowanie antykremlowskich protestów. W lipcu 2019 r. trafił do szpitala z ostrą reakcją alergiczną, jego współpracownicy wówczas również podejrzewali próbę otrucia. W 2017 r. został zaatakowany przez nieznanych sprawców, którzy oblali go żrącą substancją. W wyniku napaści stracił 80 proc. widzenia w jednym oku.