Roczne dziecko wypadło z okna. Chłopczyk zmarł w szpitalu

Nie żyje roczne dziecko, które wczoraj w godzinach popołudniowych wypadło z okna jednego z bloków w podwarszawskim Brwinowie. Chłopiec spadł na betonową kostkę. Pomimo kilkugodzinnej walki lekarzy, nie udało się uratować jego życia. Sprawę bada prokuratura.

Do zdarzenia doszło około godziny 17:00 przy ul. 11 Listopada w Brwinowie, w powiecie pruszkowskim. Roczny chłopiec wypadł z okna mieszkania na drugim piętrze. Dziecko spadło na betonową kostkę pod blokiem.

Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Niestety, w nocy z soboty na niedzielę, pomimo wysiłków lekarzy próbujących uratować jego życie, zmał.

W niedzielę dziecko miało być ochrzczone. Do tej pory policja ustaliła, że podczas wypadku w mieszkaniu były jeszcze trzy osoby – rodzice chłopca oraz jego wujek. Wszyscy byli trzeźwi.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratury, jednak funkcjonariusze nie chcą na razie zdradzać zbyt wielu szczegółów.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, dziecko miało spać w pokoju z matką. Gdy się przebudziło, podeszło do otwartego okna, wychyliło się i spadło. Ojciec chłopca wraz ze swoim szwagrem miał przebywać w momencie zdarzenia w sąsiednim pomieszczeniu. Na miejsce służby wezwał sąsiad, który akurat przebywał na zewnątrz.