Relacja kierownika sceny z dramatycznych wydarzeń w Gdańsku

Gdy niedzielnej nocy gdańszczanie zebrali się, by z prezydentem miasta Pawłem Adamowiczem wysłać “Światełko do nieba”, nie przypuszczali, że następnego dnia będą musieli go pożegnać. Został on zaatakowany nożem podczas finału WOŚP w Gdańsku. Kierownik sceny Adam Ilczyszyn był pierwszą osobą, która udzieliła pomocy prezydentowi tuż po ataku. 

Wyglądał jakby cukier mu spadł, jakby mdlał

wyjaśnił.

Ja tamowałem wypływ krwi, a sanitariuszka masowała serce

wspominał.

Jak z jego perspektywy wyglądała ta akcja ratunkowa?