Radny z Poznania zrezygnował z mandatu po kontrowersjach związanych z naruszeniem przepisów

Poznański radny Bartłomiej Ignaszewski zrezygnował z mandatu po kontrowersjach związanych z naruszeniem przepisów. Sprawa dotycząca Ignaszewskiego ciągnęła się od 2021 roku, gdy wojewoda wielkopolski Michał Zieliński stwierdził, że radny złamał przepisy ustawy o samorządzie gminnym i chciał wygaszenia jego mandatu. Ignaszewski stanowczo sprzeciwiał się temu i uznał to za atak polityczny.

Jak poinformował w sobotę na swoim profilu na Facebooku, Ignaszewski zrezygnował z mandatu radnego miasta Poznania. Po długim namyśle postanowił wykorzystać swoje doświadczenie i podjąć nowe zadanie zawodowe poza Radą Miasta, skupiając się jeszcze mocniej na kwestiach sportowych.

Warto przypomnieć, że Ignaszewski znalazł się w centrum uwagi w 2021 roku, gdy wojewoda wielkopolski oskarżył go o złamanie przepisów zawartych w ustawie o samorządzie gminnym. Radny podpisał wówczas umowę z Poznańskimi Inwestycjami Miejskimi (PIM), co według wojewody było niezgodne z prawem. Ignaszewski bronił się, mówiąc, że nie zarobił na tej umowie i wycofał się z niej, gdy tylko dowiedział się, że nie może pracować dla spółki. Twierdził też, że doszło do “incydentu” przez “błąd woli”. Nie wykluczał nawet podjęcia kroków prawnych, gdyby jego mandat został ostatecznie wygaszony.

W swoim oświadczeniu Ignaszewski podkreślił, że wypełniał zaszczytną funkcję radnego zgodnie z treścią roty ślubowania, które złożył obejmując mandat. Dziękował mieszkańcom Poznania za wsparcie i zapewnił, że nie zniknie z miejskiej przestrzeni. Rezygnacja Ignaszewskiego z mandatu może mieć wpływ na skład Rady Miasta Poznania.