Putin został uroczyście powitany przez prezydenta Mongolii, Ukhnaagiina Chürelsükha, podczas wystawnej ceremonii w stolicy kraju, Ułan Bator. Ceremonia odbyła się na placu Czyngis-chana, gdzie żołnierze na koniach ustawili się wzdłuż placu, a orkiestra zagrała hymny wojenne na cześć rosyjskiego gościa.
Wizyta Putina w Mongolii jest wyjątkowa ze względu na fakt, że jest to pierwszy raz, gdy rosyjski przywódca odwiedza kraj będący członkiem MTK od czasu, gdy trybunał wydał nakaz jego aresztowania. Putin jest poszukiwany w związku z podejrzeniami o nielegalną deportację ukraińskich dzieci do Rosji, co sąd w Hadze uznał za zbrodnię wojenną. Wraz z nim nakaz aresztowania został wydany także dla Marii Lwowej-Biełowej, rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka, oskarżonej o te same przestępstwa.
Pomimo międzynarodowego nakazu, rzecznik Kremla zapewnił, że Putin nie obawia się aresztowania podczas tej wizyty. Mongolia, będąca byłym państwem satelickim Związku Radzieckiego, utrzymuje bliskie stosunki z Rosją od momentu upadku ZSRR w 1991 roku. Kraj ten nie potępił rosyjskiej inwazji na Ukrainę i unikał zajęcia stanowiska w tej sprawie na forum ONZ.
Podczas wizyty Putina w Mongolii doszło do protestów. W poniedziałkowe popołudnie mała grupa protestujących zebrała się na placu Czyngis-chana, trzymając transparenty z hasłami wzywającymi do wydalenia Putina z kraju. Kolejny protest zaplanowano na wtorek pod Pomnikiem Politycznie Represjonowanych, który upamiętnia ofiary reżimu komunistycznego wspieranego przez Związek Radziecki.
Przed wizytą Ukraina wezwała Mongolię do aresztowania Putina i przekazania go MTK. “Wzywamy władze Mongolii do zastosowania się do obowiązkowego międzynarodowego nakazu aresztowania i przekazania Putina Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze” — oświadczyło ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Mongolia jednak nie odpowiedziała publicznie na te apele.
Wizyta Putina w Mongolii odbywa się w kontekście trwających rozmów na temat budowy rurociągu “Siła Syberii 2”, który ma przesyłać gaz ziemny z Rosji do Chin przez terytorium Mongolii. Projekt ten jest częścią rosyjskiej strategii zmierzającej do zrekompensowania spadku sprzedaży gazu w Europie po międzynarodowych sankcjach związanych z inwazją na Ukrainę.
Obserwatorzy międzynarodowi z niecierpliwością śledzą rozwój wydarzeń, zwłaszcza w kontekście zobowiązań Mongolii jako członka MTK. Brak reakcji ze strony mongolskich władz może wpłynąć na dalsze relacje międzynarodowe tego kraju, zwłaszcza w obliczu presji ze strony społeczności międzynarodowej.