Przeszedł ponad 30 km, żeby nie spóźnić się do nowej pracy. Szef firmy w nagrodę podarował mu… samochód

Około 30 kilometrów na własnych nogach. Taki dystans, dzielący miejscowości Homewood i Pelham w stanie Alabama w Stanach Zjednoczonych, pokonał pieszo Walter Carr. Nastolatek miał rozpocząć pracę w firmie przeprowadzkowej Bellhops, ale wieczór wcześniej zepsuł mu się samochód. Z tego powodu ruszył do pracy pieszo. Pod wrażeniem tego wyczynu był szef firmy, Luke Marklin, który osobiście przekazał mu… kluczyki do samochodu. Od teraz nastolatek może jeździć do pracy Fordem Escape z 2014 roku.