Przeszedł pół kilometra, żeby powiadomić straż pożarną. Dwie ofiary śmiertelne pożaru we wsi Przyłęk

Dwie osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego w Przyłęku w województwie śląskim. W domu mieszkało starsze małżeństwo – kobieta w wieku 82 lat i 81-letni mężczyzna. Straż pożarną powiadomił syn. Nie miał telefonu, więc by wezwać straż, musiał przejść pół kilometra i zadzwonić od sąsiadów. Gdy na miejsce dotarli strażacy, cały budynek był już objęty ogniem.
Budynek spłonął doszczętnie, akcja gaśnicza trwała kilka godzin.