Potężne spadki na światowych giełdach przez koronawirusa. Główne indeksy Wall Street straciły ponad 7 proc.

Koronawirus SARS-CoV-2 coraz poważniej wpływa na kondycję światowej gospodarki. Wczoraj (9.03) na giełdach zanotowano potężne spadki. Inwestorzy coraz częściej mówią, że epidemia koronawirusa może nawet doprowadzić do światowej recesji.

Giełdy na Wall Street zakończyły poniedziałek potężnymi spadkami – trzy główne indeksy straciły ponad 7 procent. To największy spadek od kryzysu z 2008 r.

W Polsce WIG20 zakończył poniedziałkową sesję spadkiem o 7,87 procent. Odnotował tym samym największy dzienny spadek od sesji z 10 października 2008 roku i znalazł się na najniższym poziomie od kwietnia 2009 roku.

Dodatkowym problemem dla światowej gospodarki stała się decyzja Arabii Saudyjskiej. Rijad nie mogąc się porozumieć z Rosją ws. zmniejszenia wydobycia ropy naftowej w czasie dużego spadku popytu na nią z powodu koronawirusa – zdecydował o zwiększeniu produkcji. W rezultacie doszło do poważnego tąpnięcia cen ropy. Baryłka ropy kosztuje teraz najmniej od lat. Skutki koronawirusa już od jakiegoś czasu odczuwa branża turystyczna i transportowa.