Policjant wyciąga terrorystę z auta po nieudanej próbie zamachu na Champs Elysees.

Jeden ze świadków nieudanej próby zamachu na Polach Elizejskich w Paryżu nagrał moment wyciągania sprawcy z płonącego auta tuż po eksplozji. Zamachowiec to 31-letni Adam Lotfi Djaziri. W poniedziałek (19.06) kierowany przez Djaziriego samochód osobowy uderzył w radiowóz żandarmerii, a następnie stanął w płomieniach, nie powodując ofiar. Ciężko ranny napastnik zmarł. 

W samochodzie znaleziono broń, amunicję i butlę z gazem. Dochodzenie prowadzi paryska prokuratura ds. antyterroryzmu. Jak wynika z ostatnich medialnych doniesień, 31-latek przed zamachem złożył hołd przywódcy organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie (IS) Abu Bakrowi al-Bagdadiemu. Djaziri figurował w kartotece z danymi islamskich radykałów mieszkających we Francji. Nigdy nie został skazany. Miał pozwolenie na broń, ponieważ uprawiał strzelectwo sportowe.