Po 320 latach ciszy. Dwa nieznane utwory Bacha wybrzmiały ponownie w Lipsku
Po ponad trzech stuleciach milczenia świat muzyki usłyszał dwa nieznane dotąd utwory organowe Johanna Sebastiana Bacha. Kompozycje, odnalezione w rękopisach i przez lata poddawane szczegółowym badaniom, po raz pierwszy zabrzmiały publicznie w kościele św. Tomasza w Lipsku – miejscu szczególnie związanym z wielkim kantorem.
Historyczne odkrycie i trzy dekady badań
Minister kultury Niemiec Wolfram Weimer określił prezentację odnalezionych kompozycji jako "wielki moment dla świata muzyki". Ich istnienie po raz pierwszy zauważył w 1992 roku muzykolog Peter Wollny, który katalogował bachowskie rękopisy znajdujące się w Królewskiej Bibliotece Belgijskiej. Natrafił wtedy na niedatowane i niepodpisane utwory organowe – Chaconne d-moll BWV 1178 oraz Chaconne g-moll BWV 1179.
Rozpoznanie ich autorstwa zajęło mu kolejne trzy dekady. Analiza stylistyczna, porównania z wczesnymi kompozycjami Bacha oraz badanie źródeł doprowadziły do niemal pewnego wniosku: to dzieła młodego, wówczas dwudziestokilkuletniego kompozytora.
Wollny dziś, jako dyrektor Archiwum Bacha w Lipsku, nie ma wątpliwości: – Jestem w 99,99% pewien, że te utwory wyszły spod ręki Bacha – podkreślił, ogłaszając włączenie ich do oficjalnego katalogu twórczości.
Pierwsze wykonanie od 320 lat
Utwory zabrzmiały dokładnie tam, gdzie Bach spędził największą część swojej kariery – w kościele św. Tomasza w Lipsku. Wykonał je światowej sławy holenderski organista Ton Koopman.
Artysta nie krył wzruszenia: – To niezwykły zaszczyt grać muzykę, która przez 320 lat pozostawała w ukryciu. Obie chaconne są znakomite i będą bezcennym wkładem do repertuaru organowego.
Według zapowiedzi badaczy utwory powstały prawdopodobnie około 1705 roku, w okresie, gdy Bach pracował w Arnstadt jako nauczyciel gry na organach. Rękopisy przypisuje się jednemu z jego uczniów – Salomonowi Güntherowi Johnowi.
Nowe światło na młodego Bacha
Choć kompozycje są wczesnymi dziełami twórcy, badacze podkreślają, że już w nich wyraźnie widać charakterystyczne cechy jego późniejszego stylu. To m.in. typowe dla Bacha połączenie strukturalnej precyzji, kontrapunktycznej swobody i wyjątkowej ekspresji.
Odkrycie dwóch zapomnianych chaconne otwiera nowy rozdział w badaniach nad twórczością Bacha, a jednocześnie wzbogaca repertuar organistów na całym świecie.
320 lat po ich skomponowaniu muzyka mistrza z Eisenach znów przemówiła – i to z siłą, która przypomina, jak bardzo wciąż potrafi zaskakiwać.