Pijany kierowca dachował, a w aucie wiózł 12-letniego syna

Pijany kierowca passata wypadł z drogi w gminie Gorzkowice. 37-latek porzucił auto w polu i wraz z 12-letnim synem uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. 

Policjanci otrzymali informację od świadka zdarzenia, który widział dwie osoby oddalające się z miejsca zdarzenia. Nie czekali oni na przyjazd służb, tylko udali się do pobliskiego lasu. Funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania kierowcy. Okazało się, że miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. To nie pierwszy raz, kiedy jechał samochodem pod wpływem alkoholu. Stracił za to prawo jazdy

powiedziała podkom. Aneta Sobieraj z KWP w Łodzi.