Owce oddają krew w służbie medycyny.

Śląski Uniwersytet Medyczny prowadzi minihodowlę owiec. Zwierzęta dostarczają krwi, której używa się m. in. do posiewów bakteryjnych i szkolenia studentów w zakresie procedur medycznych. Dzięki temu nie marnuje się krwi ludzkiej.

Stado liczy cztery barany i siedem samic. – Owieczki zostały mamami, więc aktualnie są na urlopie macierzyńskim. Urodziło nam się sześć chłopców i dwie dziewczynki – mówi Aniela Grajoszek, specjalista w centrum medycyny doświadczalnej SUM. To urlop od oddawania krwi, którą naukowcy pobierają zwierzętom raz w tygodniu – obecnie tylko męskiej części stada. Jak dodaje Aniela Grajoszek, akurat owce są idealnymi dawcami krwi, ponieważ odznaczają się spokojnym usposobieniem, a sam zabieg nie powoduje u nich stresu.

Jak podkreśla rzeczniczka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego Agata Pustułka, zwierzęta są pod doskonałą opieką a ich krew nie trafia do probówek na marne. – Służy jako pożywka pod hodowlę bakterii. Dzięki temu wiemy, jak pomóc pacjentowi, używając odpowiedniego antybiotyku – tłumaczy.