O współpracy politycznej wobec kryzysu na granicy polsko-białoruskiej: “Lojalność państwowa jest niezbędna” kontra “To tylko słowa “

Po specjalnym posiedzeniu Sejmu w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej członkowie obozu rządzącego chwalą spokojny i rzeczowy przebieg debaty – politycy opozycji mówią jednak o zupełnym braku konkretów i informacji innych niż te ogólnodostępne. Oprócz premiera wystąpili szefowie MSWiA i MON, a także przedstawiciele poszczególnych klubów i kół parlamentarnych. Głosowanie nad przyjęciem informacji rządu odbędzie się na kolejnym posiedzeniu izby.

– Sytuacja jest naprawdę poważna, a nawet dramatyczna. I na szali jest suwerenność naszego kraju i integralność naszych granic. I to nie jest partyjna polityka. To są pewne strategiczne obowiązki, jakie mamy wobec państwa polskiego i obywateli. I ta lojalność państwowa jest niezbędna. Niezależnie od poglądów politycznych – przekonywał po sejmowej debacie szef MSW Mariusz Kamiński.

– Oczywiście, że musimy rozmawiać. I oczywiście, że od dawna powinniśmy podjąć wszelkie działania. Samo zamknięcie jednego przejścia granicznego niewiele daje. Nadal nie widzimy, jaki rząd ma realny pomysł. I nadal, mam wrażenie, że to tylko słowa premiera. Szczególnie te o współpracy – uważa Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej.

– Opozycja niestety trochę się utrzymuje w swojej konwencji i swojej poetyce. Ale jednak emocji negatywnych było na szczęście mniej. Ale wydaje mi się, że rząd przedstawił taką informację, jaka na dzisiaj jest możliwa – zauważył Jarosław Zieliński z PiS.

– Wystąpienia ministrów i premiera zawierały mało szczegółów. Wyglądały na złożone z rzeczy, które już wiemy, których można dowiedzieć się z internetu, nie mając dostępu do żadnych wewnętrznych dokumentów administracji państwa polskiego. Stawia to pod znakiem zapytania zebranie całego Sejmu – mówił Krzysztof Bosak z Konfederacji.