Zgodnie z projektem, bon energetyczny będzie dostępny dla gospodarstw spełniających określone kryteria dochodowe, z różnicowaniem kwot w zależności od wielkości rodziny i typu używanego źródła ogrzewania. Gospodarstwa jednoosobowe będą mogły otrzymać 300 zł, te dwu- i trzyosobowe – 400 zł, cztero- i pięcioosobowe – 500 zł, a rodziny z sześcioma i więcej członkami – 600 zł. W sytuacji, gdy głównym źródłem ogrzewania jest energia elektryczna, kwoty te podwajają się.
“Bon ma pomóc rodzinom, które nie przekraczają określonych progi dochodowych – 2500 zł dla singli i 1700 zł per capita w gospodarstwach wieloosobowych. Przekroczenie tych limitów będzie skutkować obniżeniem wartości bonu o nadwyżkę dochodu,” wyjaśnia projekt.
Oprócz wsparcia bezpośredniego, rząd planuje również zamrozić ceny energii na poziomie 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych, co stanowi znaczące obniżenie w stosunku do obecnej ceny maksymalnej wynoszącej 693 zł za MWh. Ta sama cena będzie obowiązywała dla jednostek samorządu oraz MŚP.
Rządowy program ma być finansowany z budżetu państwa oraz z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, z planowanym kosztem całości działań wynoszącym 6,33 mld zł w dekadzie.
“Staramy się odpowiedzieć na obecne wyzwania ekonomiczne, oferując konkretną pomoc finansową oraz stabilizując ceny kluczowych usług,” komentuje inicjatywę jeden z autorów projektu.
Projekt ustawy, który ma wejść w życie w drugiej połowie 2024 roku, jest obecnie przedmiotem konsultacji społecznych i analiz parlamentarnych.