Organizatorem protestów był przywódca rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny. Sam Nawalny nie zdążył wziąć udziału w proteście – został aresztowany rano przed swoim domem, jeszcze przed rozpoczęciem akcji. Jego żona, Julia, przekazała na Twitterze jego zalecenie, by zaplanowane demonstracje odbyły się zgodnie z planem.
Protesty antykorupcyjne zaplanowano po tym, jak opozycjonista opublikował materiał śledczy o ukrytym majątku premiera Dmitrija Miedwiediewa.