“Mroczna sprawa gang trucicieli: Podstępne przejmowanie nieruchomości starszych osób kończy się procesem sądowym

Wielokrotny morderstw i oszustw na niezwykle perfidny sposób. 12 lipca rozpocznie się proces w sprawie sześciu członków okrutnego gangu trucicieli, którzy przez wiele lat terroryzowali starsze osoby, pozbawiając je życia i własności.

Ich metoda działania była niezwykle zdradliwa – ofiary były trute alkoholem skażonym izopropanolem.

Akt oskarżenia przeciwko sześciu oskarżonym w sprawie nielegalnego przejmowania nieruchomości po wcześniejszym otruciu został skierowany do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie. Wśród oskarżonych znajduje się szef grupy Tomasz G., bracia Roman i Krzysztof P. oraz notariuszka Jolanta D.

Oskarżenia, które spoczywają na członkach gangu, są poważne i liczne. Akt oskarżenia obejmuje pięć przestępstw zabójstwa, sześć przestępstw usiłowania zabójstwa oraz osiemnaście przestępstw oszustwa i niekorzystnego rozporządzania mieniem znacznej wartości. Prokuratura Okręgowa w Warszawie donosi, że oskarżeni szukali samotnych, schorowanych osób, często uzależnionych od alkoholu, które były łatwym celem. Dokładnie badali majątek potencjalnych ofiar, szczególnie ich nieruchomości.

Następnie, członkowie gangu nawiązywali kontakt z wybranymi osobami, udawali przyjaciół i zdobywali ich zaufanie. Pod pretekstem pomocy w codziennych sprawach życiowych, uzyskiwali pełnomocnictwa do dysponowania nieruchomościami ofiar, w tym pełnomocnictwa notarialne.

Kolejny etap ich mrocznego planu polegał na sprzedaży nieruchomości sobie lub innym osobom, wykorzystując zdobyte pełnomocnictwa. Jednak już na etapie nawiązywania znajomości, gang systematycznie podawał ofiarom alkohol z dodatkiem izopropanolu, co skutkowało zgonem niektórych z pokrzywdzonych. Takie działanie miało dwukrotne znaczenie – pozbawiało życia niewinnych ludzi, ale jednocześnie pozwalało sprawcom wymazać ślady przestępstw.

Wieloletnia działalność gangu Tomasza G. skupiała się głównie na województwie mazowieckim, zwłaszcza w Warszawie. Trzej oskarżeni członkowie grupy są obecnie tymczasowo aresztowani. Śledczy zabezpieczyli także znaczne ilości majątku.

W sumie u podejrzanych zarekwirowano ponad 350 000 złotych gotówki, dwa samochody, wierzytelności o wartości około pół miliona złotych oraz przymusową hipotekę na osiem nieruchomości o łącznej wartości około 2,4 miliona złotych. Te działania mają na celu zapewnienie sprawiedliwości dla ofiar oraz rekompensatę za poniesione straty.

Prowadzone postępowanie przygotowawcze w tej sprawie ma niezwykle złożony charakter, zarówno pod względem ilości oskarżonych, jak i przedmiotu zarzutów. Wysłanie aktu oskarżenia do sądu nie oznacza końca śledztwa, ponieważ nadal badane są okoliczności związane z przejęciem innych nieruchomości. Konieczne jest dalsze gromadzenie materiału dowodowego, aby kompleksowo rozliczyć członków tego niebezpiecznego gangu.

Niezwykle istotne jest również pytanie, jak sprawę zgłoszono. Informacje o działalności gangu dotarły do prokuratury i policji dzięki kobiecie, która nie miała związku z przestępstwami. Po rozmowie ze swoim znajomym, Robertem S., który współpracował z Romanem P., zdecydowała się zgłosić sprawę. To on opowiedział kobiecie o okrutnych zbrodniach. Robert S. został zatrzymany w marcu 2021 roku i udzielił szczegółowych wyjaśnień, ponieważ nie chciał być zamieszany w zabójstwa.

Według jego zeznań, odpowiadał za weryfikację majątku pokrzywdzonych, zadłużenie posiadanych przez nich nieruchomości oraz środki zgromadzone na rachunkach bankowych. Robert S. dysponował szczegółowymi informacjami na temat popełnianych przestępstw. Dzięki śledztwu udało się uratować życie kolejnej potencjalnej ofiary grupy. Emerytka z Warszawy miała być ich następnym celem, jednak podczas działań operacyjnych funkcjonariusze zabezpieczyli u niej butelkę zatrutą izopropanolem alkohol.