Młody mężczyzna został rozszarpany przez psy w Nowej Soli

W Nowej Soli 28-latek został śmiertelnie pogryziony przez psy, które pilnowały terenu wokół jednej z miejscowych firm.
W nocy terenu zakładu pilnują cztery psy, które wypuszcza stróż. Nad ranem zamyka je z powrotem w kojcu. Śledczy przesłuchali stróża, który był obecny w nocy na terenie zakładu. Zeznał, że nie usłyszał żadnego ujadania.

28-letni mężczyzna najprawdopodobniej wszedł przez ogrodzenie. Znajdowały się na nim ostrzeżenia przed niebezpiecznymi psami. Zbigniew Fąfer z prokuratury w Zielonej Górze poinformował, że mężczyzna nie był pracownikiem firmy.