Milion złotych poręczenia albo powrót do aresztu. Warszawski sąd apelacyjny podjął decyzję ws. S. Nowaka

Sławomir Nowak ma wrócić do aresztu, chyba że wpłaci milion złotych kaucji – orzekł sąd apelacyjny w Warszawie. Na wpłacenie poręczenia były minister transportu ma czas do 18 czerwca.

Jak zaznaczyła odczytując postanowienie sędzia Dorota Kamińska, o ile akcentowane przez prokuraturę przesłanki przemawiające za pozostawieniem Nowaka w areszcie pozostają aktualne, zmalało jednak ryzyko, że podejrzany będzie utrudniał śledztwo.

Sam Sławomir Nowak nie pojawił się dziś w sądzie. Prokuratura zarzuca mu korupcję w czasie, gdy stał na czele ukraińskiego państwowego przedsiębiorstwa drogowego.