Córka Sławomira Nowaka złożyła za niego 1 mln złotych poręczenia; prokuratura odmówiła sporządzenia protokołu.

Na konto Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynął 1 mln złotych poręczenia majątkowego, które za Sławomira Nowaka złożyła jego córka, ale prokurator nie sporządził protokołu przyjęcia poręczenia majątkowego z uwagi na złożony w sprawie sprzeciw. Obrona uważa takie działania oskarżyciela za bezprawne.

“Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdza, że środki wpłynęły na konto prokuratury. Prokurator nie sporządził jednak protokołu przyjęcia poręczenia majątkowego z uwagi na złożony sprzeciw, który wstrzymał natychmiastową wykonalność postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 czerwca 2021 r. w zakresie możliwości wpłaty poręczenia majątkowego do czasu jego uprawomocnienia” – przekazała PAP prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

 

Prokurator zaskarżył w środę orzeczenie sądu dające Nowakowi furtkę do opuszczenia aresztu śledczego w postaci 1 mln złotych poręczenia majątkowego. Termin rozpoznania zażalenia nie został jeszcze wyznaczony. “W przypadku uwzględniania zażalenia prokuratora, środki te zostaną zwrócone. W przypadku nieuwzględniania zażalenia prokurator sporządzi protokół przyjęcia poręczenia majątkowego” – dodała prok. Skrzyniarz.

 

Decyzję prokuratury komentował w czwartek przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie pełnomocnik córki Sławomira Nowaka, adwokat Wojciech Glanc. Wskazał on, że w dniu 16 czerwca br. pani Natalia Nowak wpłaciła do depozytu milion złotych tytułem poręczenia majątkowego za ojca. Decyzję prokuratury o niesporządzeniu protokołu przyjęcia poręczenia ocenił jako “niezrozumiałą i pozbawioną podstawy prawnej”.

 

Postawę prokuratury jako niezgodną z prawem uznała mec. Joanna Broniszewska, obrońca Nowaka. “To doprowadzi do sytuacji takiej, iż pan prokurator mógłby w sposób bezprawny chcieć doprowadzić do ponownego zatrzymania mojego klienta i osadzenia w areszcie śledczym. Absolutnie takie działanie jest niezgodne z obowiązującym prawem i byłoby nielegalnym pozbawieniem wolności mojego klienta” – powiedziała. Wskazała, że “w tej sytuacji wpłata poręczenia z mocy prawa powoduje, iż następuje zamiana tymczasowego aresztowania na poręczenie majątkowe, czyli mój klient powinien pozostać na wolności”.

 

“Uprzejmie informuję, iż my przewidując taki kierunek zdarzeń i obstrukcję ze strony prokuratury związaną z przyjęciem poręczenia majątkowego, w poniedziałek 14 czerwca złożyliśmy wniosek o rozważenie przez Sąd Apelacyjny możliwości wstrzymania wykonania postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztu na okres dłuższy niż do 19 czerwca” – oznajmiła adwokat.

 

W czwartek sędzia Ewa Jethon z Sądu Apelacyjnego w Warszawie na posiedzeniu niejawnym rozpoznawała ten wniosek i odmówiła jego uwzględnienia. “Sąd Apelacyjny w Warszawie odmówił wstrzymania postanowienia z dnia 2 czerwca 2021 roku o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego uznając wniosek za niezasadny” – przekazał PAP w czwartek po południu sędzia Jerzy Leder, rzecznik tego sądu.

 

Sędzia Jethon w pisemnym uzasadnieniu zwróciła uwagę m.in. na fakt, że poręczenie 1 mln zł, które miało być alternatywą dla tymczasowego aresztowania stosowanego wobec Nowaka od lipca ub.r. zostało orzeczone przez Sąd Okręgowy w Warszawie już 12 kwietniu tego roku, a następnie utrzymane przez sąd odwoławczy. Sędzia przypomniała, że obrona już raz wnioskowała o wstrzymanie wykonania postanowienia na 30 dni, a od tego czasu minęły dwa miesiące. Nowak na wpłatę miliona złotych miał czas do 18 czerwca, w przeciwnym razie następnego dnia powinien zostać zatrzymany.

 

Jeszcze w ubiegłym tygodniu mecenas Broniszewska mówiła w rozmowie z portalem tvn24.pl, że Sławomir Nowak i jego rodzina nie mają możliwości ekonomicznych, by uiścić tak ogromną kwotę poręczenia majątkowego. Podkreślała również, że przy “tak niespotykanym ostracyzmie wobec tej rodziny” jest sceptyczna, czy ktokolwiek zechciałby ich wesprzeć.

 

Zapytana w czwartek o źródło pochodzenia wpłaconej kwoty poręczenia w wysokości jednego miliona zł odpowiedziała, że “obrona nie uczestniczyła w procesie gromadzenia środków w związku z uzyskaniem możliwości wpłacenia poręczenia majątkowego”. Dodała, że “w tym zakresie nie posiada żadnej informacji”.

 

Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 2 czerwca 2021 roku o warunkowym aresztowaniu Nowaka jest nieprawomocne i stronom przysługuje na nie zażalenie, które rozpozna inny, trzyosobowy już, skład tego samego sądu.

 

W prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwie Nowak usłyszał dotychczas 17 zarzutów, w tym zarzut założenia zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie oraz kierowanie tą grupą, przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych oraz płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru, żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w latach 2012-2013 w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, prania brudnych pieniędzy, płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. W areszcie przebywał od lipca 2020 r. do 12 kwietnia 2021 r.

 

“Śledztwo przeciwko Sławomirowi N. znajduje się na zaawansowanym etapie, ma charakter międzynarodowy, w jego toku cały czas są pozyskiwane kolejne dowody, które wyjaśniają wszystkie aspekty zorganizowanej grupy przestępczej, którą kierował Sławomir N.” – mówiła na początku czerwca prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.