Marsz poparcia dla prześladowanych Białorusinów.

Po ostatnim aresztowaniu 26-letniego opozycjonisty Ramana Pratasiewicza głosy oburzenia słychać w całej europie. W Krakowie odbył się marsz poparcia dla prześladowanych Białorusinów.

– Dzisiaj akurat wyszła z aresztu moja znajoma, która jest dziennikarką tut.by. Ona była 15 dni w areszcie. Ale chodzi o to, że na Białorusi nie ma wolności i nie ma żadnej możliwości, by okazać swoje emocje – powiedziała jedna z protestujących.

W trakcie demonstracji zgromadzeni skandowali: „Białoruś żyje”.