Kursantka zginęła, egzaminator przeżył. Prokuratura rozszerza postawione mu zarzuty

Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu rozszerzyła zarzuty dla egzaminatora prawa jazdy o nieudzielenie pomocy kursantce, która podczas egzaminu zginęła na przejeździe kolejowym. Zdaniem śledczych, Edward R. mógł pomóc kobiecie bez narażania własnego życia.

Kiedy samochód został unieruchomiony na torach był czas, kiedy egzaminator mógł i powinien był udzielić egzaminowanej pomocy

powiedział Jan Ziemka z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu.

Do nieszczęśliwego wypadku podczas egzaminu na prawo jazdy doszło pod koniec sierpnia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Szaflarach. Samochód prowadzony przez 18-latkę zatrzymał się na przejeździe kolejowym. Po chwili w pojazd wjechał pociąg. 62-letni egzaminator zdążył bez szwanku uciec z samochodu, pozostawiając kursantkę w aucie.