Kto wysłał antyterrorystów na ludzi?
Szef Biura Operacji Antyterrorystycznych chce się podać do dymisji. Ma to być protest przeciwko użyciu podległych mu funkcjonariuszy do ataków na polityczną demonstrację, do których doszło w środę – pisze w sobotę “Gazeta Wyborcza”.
Dziennik zapewnia, że informacje o planowanej dymisji insp. Dariusza Zięby dostał z dwóch źródeł w policji.
Według gazety, to właśnie na Ziębie skupiają się dziś oskarżenia i pytania o to, kto jest odpowiedzialny za działanie cywilnych policjantów jednostki. Zdaniem dziennika, w środę podczas manifestacji pod budynkiem TVP dokonywali oni “rajdów” w głąb tłumu, bijąc ludzi stalowymi pałkami teleskopowymi i atakując miotaczami gazu.
“Na potwierdzenie, że cel obecności antyterrorystów miał być tego dnia inny, (rozmówca gazety – PAP) pokazuje nam wiadomość SMS od komendanta głównego policji nadinsp. Jarosława Szymczyka. Szymczyk zapewnia, że to nie on wydał polecenie użycia tajniaków przeciwko demonstrantom. I pisze, że +BOA miało powstrzymywać bojówki+” – informuje “Wyborcza”.