Od kwietnia VAT na żywność wzrośnie do 5%, co stwarza pewne komplikacje związane z dniem świątecznym 1 kwietnia, kiedy to większość sklepów będzie zamknięta.
“Dziennik Gazeta Prawna” podaje, że małe sklepy, szczególnie te specjalizujące się w sprzedaży mięsa, mogą napotkać trudności z otwarciem we wtorek po świętach. Problem tkwi w konieczności aktualizacji oprogramowania kas fiskalnych, aby dostosować je do nowych stawek VAT. W przeciwieństwie do dużych sieci handlowych, które dysponują własnymi zespołami IT, mniejsi przedsiębiorcy często muszą polegać na usługach zewnętrznych firm serwisowych.
Osoby z branży zauważają wzmożone zainteresowanie klientów wprowadzeniem zmian w kasach fiskalnych już na początku kwietnia. Jednak możliwość skorzystania z pomocy technicznej w dni wolne od pracy wiąże się z wyższymi kosztami serwisu.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz argumentuje, że zerowa stawka VAT była uzasadniona w okresie wysokiej inflacji, jednak ze względu na jej spadek, nadszedł czas na powrót do wcześniejszych regulacji. Ta zmiana, choć wydaje się korzystna z perspektywy budżetu państwa, może stanowić wyzwanie dla małych przedsiębiorców handlowych, którzy muszą szybko dostosować się do nowych realiów podatkowych.