Kolejny dzień pokojowych protestów na Białorusi. Zebrani przytulali funkcjonariuszy OMON-u

Dziesiątki tysięcy ludzi szósty dzień z rzędu wyszły na ulice Mińska żądając ustąpienia Aleksandra Łukaszenki. Do protestujących dołączyli robotnicy z niektórych państwowych zakładów. Kiedy tłum zebrał się na placu Niepodległości, przed budynkiem parlamentu funkcjonariusze OMON-u opuścili swoje tarcze. Ludzie podchodzili do nich, podawali im ręce i przytulali się do nich.