Meksyk borykał się ostatnio z kilkoma kataklizmami. We wrześniu kraj nawiedziły dwa silne trzęsienia, w których życie straciło niemal 500 osób.
W specjalnie zorganizowanym przemarszu wzięli udział ratownicy, którzy byli zaangażowani w akcję ratowniczo-poszukiwawczą po trzęsieniach. Chcieli oni w ten sposób uczcić pamięć ofiar.
Na ulicach można było spotkać tańczące szkielety, kolorowe czaszki i meksykańskich rewolucjonistów. Tegoroczny korowód był trzykrotnie większy od poprzedniego, a przyglądało się mu tysiące widzów.