Kierwiński: widać, że Trump oddałby Europę w ręce Putina
– Słowa Donalda Trumpa muszą nas skłaniać do refleksji, że potrzebny jest wysiłek całej Europy i przestawienie gospodarki europejskiej na produkcję także zbrojeniową – mówił w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Jak dodał, “widać, że Trump oddałby Europę w ręce Putina”.
Były prezydent USA Donald Trump powiedział, że “zachęcałby” Rosję, by “robiła cokolwiek jej się podoba” z państwami NATO, które “nie płacą”, czyli przeznaczają mniej niż 2 procent PKB na obronność. – Nie broniłbym takiego kraju – zadeklarował Trump. Biały Dom skrytykował tę wypowiedź.
Słowa Trumpa komentował w poniedziałek (12.02) w “Jeden na jeden” w TVN24 Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji. – Widać, że pan były i mam nadzieję, że nie przyszły prezydent Trump to osoba, która oddałaby Europę w ręce Putina. To musi nas skłaniać do refleksji, że potrzebny jest wysiłek całej Europy, jeżeli chodzi o przestawienie gospodarki europejskiej na produkcję także zbrojeniową – podkreślił.
Jak mówił “potrzebne jest wzmocnienie wszystkich państw członkowskich NATO w Europie, jeżeli chodzi o kwestie obronności, potrzebny jest mądry, racjonalny, zweryfikowany program budowania polskiego bezpieczeństwa”. – Mnie te słowa bardzo niepokoją, martwią, bo w tym niebezpiecznym świecie dochodzi kolejny punkt niestabilności. Tym punktem niestabilności jest to, co stanie się, jeżeli prezydentem zostanie Trump. Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie – dodał.
– My mówimy bardzo jasno, że będziemy współpracować ze wszystkimi stolicami europejskimi, żeby Europa była jak najbardziej bezpieczna i będziemy pracować też z każdą administracją amerykańską. Natomiast jeżeli kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych mówi słowa nieodpowiedzialne, nieakceptowalne, to rolą polskich polityków jest po prostu twardo te słowa skrytykować – powiedział Kierwiński.