Wczoraj w nocy przeczytałam w internecie, że trzeba się zapisywać. Nie wiedziałam i nie możemy wejść – mówiła jedna z mieszkanek miasta. Jak dodała, “wybrańcy są i mogą”. Przed budynkiem, do którego przybył Kaczyński, zorganizowano protest.
Przed głównym wejściem do budynku policjanci uformowali kordon, aby odciąć protestujących od możliwości wejścia do środka. Słuchać było także okrzyki “Podhale to nie PiS, “wyjdź do nas, chcemy porozmawiać”, “gdzie są pieniądze z KPO” czy “konstytucja”.