Inflacja w Polsce pobiła rekord.

Szczyt inflacji przypadnie w sierpniu – prognozuje Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Według eksperta w kolejnych miesiącach drożeć będą żywność i towary przemysłowe. W piątek Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane za czerwiec 2022 r.

GUS poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. wzrosły rdr o 15,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem – o 1,5 proc.

Ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwrócił uwagę, że wzrost inflacji był zgodny z oczekiwaniami.

– Jesteśmy coraz bliżej szczytu wzrostu cen. Spadki cen surowców na rynkach globalnych oraz mniejszy popyt konsumencki spowodują wyhamowanie inflacji w drugiej połowie roku – ocenił Rybacki.

Dodał, że wzrost inflacji w czerwcu – nieco powyżej rynkowych prognoz mówiących o 15,5-proc. – to głównie efekt kolejnych wzrostów cen paliw: „tankowanie na stacjach benzynowych jest obecnie o 46,7 proc. droższe niż rok temu”. Systematycznie rosną ceny towarów przemysłowych i usług – tzw. inflacja bazowa przekroczyła w czerwcu 9 proc.

PIE spodziewa się, że szczyt inflacji przypadnie w sierpniu.

– CPI prawdopodobnie znajdzie się w okolicach 16,5 proc. W kolejnych miesiące drożeć będą zarówno żywność, jak i towary przemysłowe – prognozuje Rybacki. Jak wyjaśnił, to bezpośrednie skutki reorganizacji łańcuchów dostaw i związanych z nimi niedoborów materiałów.

W ocenie analityka w dalszej perspektywie inflacja bazowa zacznie spadać.

– W głównych gospodarkach światowych już teraz obserwujemy spadek popytu i rosnące zapasy – zauważył i dodał, że w takim otoczeniu firmy będą miały mniejsze możliwości podnoszenia cen. – Podwyżki stóp procentowych schłodzą również wzrost płac i cen w sektorze usług – przewiduje Rybacki.