Globalny wzrost na hamulcu: cła i niepewność polityczna zagrożeniem dla gospodarki
Prognozy Banku Światowego na 2025 rok wskazują, że światowy wzrost gospodarczy osiągnie poziom 2,7%, co byłoby najsłabszym wynikiem od 2019 roku, z wyłączeniem okresu pandemii COVID-19. Głównymi czynnikami hamującymi rozwój są napięcia handlowe oraz rosnące cła, które mogą wpłynąć na globalny rynek.
Cła jako wyzwanie dla światowej gospodarki
Bank Światowy ostrzega przed potencjalnymi skutkami polityki celnej prezydenta-elekta Donalda Trumpa, który zapowiedział podniesienie ceł na import do USA, szczególnie z Chin, Kanady i Meksyku. Wprowadzenie wyższych podatków na towary importowane może nie tylko utrudnić handel, ale również obciążyć gospodarkę globalną, zmniejszając jej wzrost o 0,2%. Jeśli inne kraje zdecydują się na działania odwetowe, skutki mogą być jeszcze bardziej dotkliwe.
"Eskalacja napięć handlowych między głównymi gospodarkami to jedno z największych zagrożeń dla globalnego wzrostu w 2025 roku" – powiedział Ayhan Kose, zastępca głównego ekonomisty Banku Światowego. Według niego cła mogą wpłynąć na zmniejszenie standardów życia zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się.
Inne zagrożenia dla globalnej gospodarki
Oprócz kwestii handlowych, Bank Światowy wskazuje na inne kluczowe wyzwania, w tym utrzymujące się wysokie stopy procentowe, które ograniczają inwestycje, oraz rosnącą niepewność polityczną, która osłabia zaufanie przedsiębiorców. Kose zauważa, że gospodarki rozwinięte borykają się z problemem niższego tempa wzrostu, które w poprzednich dekadach przekraczało 3% rocznie.
Klucz do rozwoju: polityka i innowacje
Eksperci podkreślają, że wzrost gospodarczy jest fundamentem walki z ubóstwem, finansowania usług publicznych oraz tworzenia miejsc pracy. Kraje muszą więc inwestować w długoterminowe strategie, które zwiększą produktywność i innowacyjność.
Wielka Brytania koncentruje się na rozwijaniu przemysłu sztucznej inteligencji, podczas gdy USA planują obniżenie podatków i deregulację. Mimo to, jak zauważa Kose, nie istnieje jedno uniwersalne rozwiązanie dla wszystkich gospodarek.
"Nie ma magicznego środka na przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Każdy kraj musi dokładnie przeanalizować swoją sytuację i wdrożyć odpowiednią politykę" – podkreślił.
Wyzwanie dla liderów
Niskie tempo wzrostu gospodarki światowej wyznacza nowe wyzwania dla przywódców. Czas pokaże, czy podjęte decyzje polityczne będą w stanie przywrócić dynamikę gospodarczą i poprawić standardy życia na całym świecie.