Pierwszy z incydentów miał miejsce 28 lipca na przystanku osobowym Rzeszów Pobito, gdzie patrol SOK otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie dewastującym wiatę peronową. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, sprawca próbował uciekać, jednak po krótkim pościgu został ujęty. Mężczyzna, 44-letni mieszkaniec Rzeszowa, był wyraźnie pod wpływem alkoholu i zachowywał się agresywnie. Przy zatrzymanym znaleziono kawałek szkła, którym prawdopodobnie posłużył się do zniszczenia bocznej szyby wiaty.
W związku z odmową współpracy, funkcjonariusze SOK zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego, w tym siły fizycznej oraz kajdanek. Zatrzymany został następnie przekazany patrolowi Policji, który przetransportował go do Izby Wytrzeźwień. Wartość wyrządzonych przez niego strat oszacowano na około 1860 złotych, a dalsze dochodzenie prowadzi Komisariat I Policji w Rzeszowie.
Kilka minut po zakończeniu tej interwencji, patrol SOK z Kielc musiał zareagować na podobny incydent na szlaku kolejowym Szczukowice – Rykoszyn. Tym razem pijany 39-latek próbował wtargnąć do budynku dróżniczki przejazdowej, gdzie pracownica PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. pełniła swoje obowiązki związane z bezpieczeństwem ruchu kolejowego.
Mężczyzna nie tylko próbował naruszyć teren obiektu, ale także kierował wulgarne słowa pod adresem pracownicy, zakłócając jej pracę. Pomimo próśb i upomnień, nie zaprzestał agresywnego zachowania. W konsekwencji został ukarany mandatami karno-skarbowymi (MKK), a dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Strawczynie.