Konwencja została zorganizowana w Gdańsku, do czego wielokrotnie nawiązywali politycy, w tym prezes Jarosław Kaczyński. Wskazał on, że jest to miasto, w którym “wszystko się zaczęło” nawiązując do powstania Solidarności i roli wydarzeń z Gdańska w przemianach ustrojowych w latach 80.
Polityk w swoim przemówieniu wielokrotnie odnosił się do wolności. Wskazał m.in. na zapisy tzw. ACTA 2, które we wtorek zostały poparte przez Parlament Europejski. Kaczyński wskazał, że politycy PO w większości opowiedzieli się za unijną dyrektywą dotyczącą praw autorskich. Zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość “dokona tego typu implementacji, że wolność będzie zachowana“.
Kaczyński podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość jest “partią wolności”, dla której ważna jest równość wobec prawa. Jak zaznaczył “dobre prawo, równe dla wszystkich prawo, plus sprawieedliwość równa się wolność“.
W odniesieniu do głośnych propozycji programowych swojej partii nazywanych “piątką Kaczyńskiego” lub “piątką PiS” stwierdził, że “od dzisiaj nie będziemy mówili o Piątce PiS. Będziemy mówili o Piątce Plus“. Jak wyjaśnił, propozycje tworzą “piątkę”, natomiast “plusem” jest wolność.
Zdaniem prezesa PiS “Polska w dzisiejszym świecie, gdzie trzeba to jasno powiedzieć – wolność się cofa – w Europie pozostanie wyspą wolności. Dzięki komu? Dzięki Polakom i PiS”.
Kaczyński zaznaczał, że w skali globalnej trudno mówić o wolności, a wielokrotnie “przeciwnicy i wrogowie wolności bardzo często o wolności mówią, a nawet często o niej krzyczą“. Wskazał, że osobami są tzw. “krętacze”, którzy jego zdaniem “ciągle działają także w naszym kraju”.
Prezes PiS wyjaśnił także co rozumie przez wolność. Podkreślił, że jest to “prawo jednostki do swobody, do działania, nieskrępowanego działania, to jest wolność różnych grup społecznych”, a także “święte prawo narodów do własnego, suwerennego praństwa”.
Słowa o wolności i równości z ust prezesa PiS są dla wielu zaskoczeniem, ponieważ partia słynie z ostrych opinii dotyczących wielu kwestii społecznych i poglądowych, w tym także otwartej krytyki środowisk LGBT, kwestii in vitro czy prawa do przerywania ciąży. Nie wiadomo jednak, czy deklaracje prezesa oznaczają, że ma zamiar zmienić podejści swoje i partii do wskazanych kwestii, czy będzie to “wyjątek od reguły” i wolność okaże się po raz kolejny dobrem jedynie dla wybranych grup społecznych.