Dom Weterana nie dla każdego… weterana. MON szykuje lustrację

Weterani wojskowi mają składać oświadczenie lustracyjne – resort obrony przygotował projekt zmian w systemie pomocy dla rannych na misjach zagranicznych. Żołnierze, którzy choć jeden dzień służyli w organach bezpieczeństwa PRL, a mają status weterana za udział w misjach po roku 90, nie będą mieli szans na przyspieszenie procedury uzyskania miejsca w Domu Weterana. A jeśli coś zatają, całkowicie stracą prawo do pobytu w takiej placówce.

Ta informacja zbulwersowała środowisko weteranów.

Żołnierze, którzy stracili zdrowie na wojnie – oni w nosie mają, czy ktoś każe im się lustrować. Oni to robili nie po to, by otrzymać jakieś prerogatywy ze strony państwa, tylko robili to dla ojczyzny. Wara każdemu politykowi od ludzi, którzy narażali swoje życie i zdrowie dla ojczyzny. To ojczyzna wysłała ich na wojnę. Żądanie od nich teraz jakieś lustracji jest hańbą dla tych, którzy to robią

mówi płk Krzysztof Przepiórka, były oficer GROM.

Nikt w polskiej armii nie dzielił i nie będzie dzielił żołnierzy

zaprzecza szef MON Antoni Macierewicz.

MON zapewnia, że ograniczenia uprawnień ze względu na służbę w komunistycznym wojsku będą dotyczyć jedynie pierwszeństwa w umieszczeniu w Domu Weterana.
Domy weterana to placówki, gdzie mogą przebywać żołnierze ranni w misjach zagranicznych.