Cztery osoby usłyszały zarzuty w sprawie nielegalnego uboju bydła. Grozi im do pięciu lat więzienia

Transportowane do ubojni chore albo po ocieleniu. Nie powinny w ogóle tam trafić, dlatego były wciągane pod osłoną nocy. Krowy, które nawet same nie mogły się już poruszać. Ostrołęcka prokuratura kontynuuje śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy uboju bydła w Kalinowie. Cztery osoby usłyszały zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do pięciu lat więzienia.

Transportowane zwierzęta przewożone były w samochodach i miały problemy z poruszaniem się, miały uszkodzone kończyny lub były po porodach i przewożone były w samochodach na leżąco, a czasem jedne na drugich a po przywiezieniu na teren ubojni zwierzęta były wyciągane przy pomocy lin

wyjaśniła Elżbieta Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.