Bożonarodzeniowe szopki z żywymi zwierzętami
Szopki z żywymi zwierzętami m.in. z owcami, kozami, osłami, bażantami, perliczkami czy królikami, można od środy oglądać w kilku miejscowościach w Podlaskiem: Łomży, Ciechanowcu i Białymstoku. Tradycyjnie po pasterce z wtorku na środę otwarto największą żywą szopkę w regionie, która stanęła przy kościele pw. Andrzeja Boboli w Łomży. Co roku można w niej zobaczyć kilkadziesiąt zwierząt. Należą one do okolicznych rolników, którzy bardzo chętnie oddają je na czas otwarcia szopki. Parafia jest co prawda miejska, ale należy do niej również kilka podłomżyńskich wsi i to głównie od ich mieszkańców pochodzą zwierzęta.
W tym roku do szopki trafiło ponad 150 zwierząt m.in.: owiec, królików, gęsi, gołębi, perliczek, pawi, bażantów czy przepiórek. Jak powiedział PAP proboszcz łomżyńskiej parafii ks. Andrzej Popielski, szopka z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem, zarówno wśród gospodarzy jak i odwiedzających. Jak mówił Popielski, szopka jest miejscem, które pokazuje, że można żyć w zgodzie i harmonii.
Żywe owce, kozy i osła będzie można od środowego południa zobaczyć w szopce w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Szopka jest w stodole w drobnomieszczańskiej zagrodzie na terenie muzeum, a zwierzęta są mieszkańcami skansenu. Co roku miejsce chętnie odwiedzają przede wszystkim dzieci.
Druga szopka w skansenie stanęła w zabytkowym drewnianym kościele z miejscowości Boguty-Pianki. Otwarto tam tradycyjną polską szopkę, zbudowaną z drewna, gdzie ustawiane są figury świętej rodziny. Nad szopką umieszczano gwiazdę betlejemską, a w jej sąsiedztwie ustawiano żywe świerki.
Szopkę ze zwierzętami można też odwiedzić w Białymstoku. Miejscowe dobroczynne stowarzyszenie “Droga” od lat ustawia ją w centrum miasta w ramach świątecznej dobroczynnej akcji “Zaopiekuj się aniołkiem”. W tym roku można zobaczyć owce i osła.