Na razie nieznane są przyczyny wypadku. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca autobusu zahaczył o przydrożną latarnię i wjechał do rowu, co spowodowało przewrócenie się pojazdu.
Na trasie Warszawa-Rzeszów podróżowało w momencie zdarzenia 85 pasażerów. 38 zostało rannych, stan siedmiu określa się jako poważny, a dwunastu jako “średnio ciężki”. W najpoważniejszym stanie jest 10-letnie dziecko.
W akcji udział brało 14 zastępów straży pożarnej, czyli około 60 strażaków.
Ruch w tym miejscu był zablokowany przez kilka godzin. Kierowca autokaru był trzeźwy.