Alec Baldwin oczyszczony z zarzutów w strzelaninie do Halyny Hutchins
Alec Baldwin został oczyszczony z zarzutów w strzelaninie do Halyny Hutchins: trwająca debata na temat bezpieczeństwa na planie filmowym.
Nominowany do Oscara aktor Alec Baldwin został niedawno oczyszczony z wszelkiej odpowiedzialności prawnej za śmierć Halyny Hutchins, autorki zdjęć, która została zastrzelona na planie filmu film Rust w październiku 2021 r. Baldwin, który był producentem wykonawczym i gwiazdą filmu, trzymał rekwizyt, kiedy wystrzelił i zabił Hutchinsa. Chociaż nie postawiono mu zarzutów karnych za ten incydent, Baldwin był głęboko poruszony tragedią i wyraził skruchę.
Według Deadline prokuratorzy Kari Morrissey i Jason Lewis złożyli dokumenty, aby oddalić zarzuty przeciwko Baldwinowi. Nie oznacza to jednak, że sprawa jest zamknięta na dobre. Śledztwo w tej sprawie jest w toku, a zarzuty mogą zostać ponownie postawione w przyszłości, jeśli pojawią się nowe dowody. Zespół prawny Baldwina, w skład którego wchodzą Luke Nikas i Alex Spiro, z zadowoleniem przyjął decyzję i wezwał do właściwego zbadania faktów i okoliczności związanych z incydentem.
Tymczasem Hannah Gutierrez-Reed, zbrojownia filmu i współoskarżona w sprawie, wciąż stawia zarzuty i współpracuje w śledztwie. Raport FBI opublikowany w zeszłym roku zaprzecza twierdzeniom Baldwina, że to nie on pociągnął za spust rekwizytu, co doprowadziło do śmierci Hutchinsa. Kwestia broni palnej pozostaje głównym przedmiotem przyszłego dochodzenia w tej sprawie.
Incydent wywołał szerszą debatę na temat bezpieczeństwa na planie filmowym i używania rekwizytów. Od tego czasu przemysł rozrywkowy wprowadził nowe protokoły bezpieczeństwa, a kilku znanych aktorów i reżyserów wezwało do wprowadzenia surowszych przepisów, aby zapobiec podobnym wypadkom w przyszłości. Sam Baldwin był głośnym orędownikiem bezpieczeństwa na planie i zobowiązał się wspierać wysiłki na rzecz poprawy standardów bezpieczeństwa w branży.
W następstwie tragedii Baldwin wycofał się ze swojej kariery i publicznie wypowiedział się o swoim żalu i wyrzutach sumienia z powodu incydentu. Spotkał się również z krytyką i reakcją niektórych członków społeczeństwa, którzy oskarżyli go o zaniedbanie i nieodpowiedzialność. Sprawa podkreśliła znaczenie bezpieczeństwa i odpowiedzialności w przemyśle filmowym oraz potrzebę większej świadomości zagrożeń związanych z tworzeniem filmów.