Alaska bez śniegu – niepokojące skutki zmian klimatu
Zamiast grubych pokładów śniegu, na Alasce dominują obecnie hektary gołej ziemi. Region, który zwykle tonie w białym puchu, przechodzi drastyczną zmianę. Nowe obrazy satelitarne pokazują, jak szybko topnieje pokrywa śnieżna, a brak zimowych opadów może mieć poważne konsekwencje dla ekosystemu i klimatu.
Drastyczne zmiany w pokrywie śnieżnej
Zdjęcia wykonane przez satelity NASA Terra i Aqua ukazują ogromne różnice w pokrywie śnieżnej w południowej części Alaski, zwłaszcza w okręgu Bristol Bay. Dla porównania, w mieście Anchorage przez ostatnie 27 lat grubość śniegu wynosiła średnio 33 cm, jednak w tym roku niemal całkowicie zanikła.
Według amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA), od grudnia 2024 roku temperatura na Alasce była wyższa od normy o 3 do 6 stopni Celsjusza, a w niektórych miejscach odchylenie było jeszcze większe. Wzrost temperatury przyczynił się do topnienia istniejącego śniegu i lodu, a zamiast nowych opadów śniegu wystąpiły intensywne opady deszczu.
Alaska zmienia się z zamrażarki w grzejnik
Zmiany klimatu sprawiają, że regiony arktyczne ocieplają się w tempie czterokrotnie szybszym niż inne części świata. W styczniu tego roku średnia temperatura w Anchorage wyniosła -1,5°C, co stanowi odchylenie o 7,2°C od wieloletniej normy. Był to najwyższy wzrost temperatury odnotowany w porównaniu do innych 36 stanów USA.
Eksperci wskazują na dwie główne przyczyny tego zjawiska. Pierwszą jest nietypowy układ pogodowy na północnym Pacyfiku, który wywołał fale morskich upałów i doprowadził do podniesienia temperatur na Alasce. Drugim czynnikiem jest zanik lodu morskiego, który zazwyczaj odbijał promienie słoneczne w przestrzeń kosmiczną. Jego topnienie sprawia, że ciemniejsza powierzchnia wody pochłania więcej ciepła, przyspieszając proces ocieplania.
Niepokojące skutki dla przyszłości
Według modeli klimatycznych, do połowy XXI wieku drastyczny spadek pokrywy śnieżnej zagrozi alaskim lodowcom, a także zwiększy częstotliwość gwałtownych burz i intensywnych opadów. Prognozy na najbliższe tygodnie nie przynoszą optymizmu – chwilowy spadek temperatur będzie krótkotrwały, a pod koniec lutego Alaska ponownie doświadczy wyższych niż zwykle temperatur.
Te zmiany to wyraźne ostrzeżenie, że regiony, które niegdyś pełniły funkcję naturalnych zamrażarek, stopniowo przekształcają się w strefy znacznie cieplejsze, co niesie ze sobą daleko idące konsekwencje dla środowiska naturalnego i klimatu na całym świecie.
