Polityczka nie zadeklarowała wprost, że podpisze ustawę. Zaznaczyła, że musi się z jej treścią „bardzo starannie” zapoznać. Gubernator Ivey została zapytana przez reporterów, czy jej zdaniem z zakazu aborcji powinno się wykluczyć przypadki gwałtu lub kazirodztwa. – Każde życie ludzie jest cenne – odparła republikanka.
Nie możemy zniechęcać do walki o życie nienarodzonych ze względu na jej koszt. Nawet jeśli to oznacza, że będziemy musieli iść z tym do Sądu Najwyższego USA
Komentatorzy zwracają uwagę, że ustawa „celowo” została napisana tak, aby jej przepisy były niezgodne z wyrokiem Sądu Najwyższego USA z 1973 r. ws. Roe vs Wade, który doprowadził do legalizacji aborcji w USA.
Zwolennicy ustawy liczą, że z tego powodu przepisami będą musiały zająć się sądy stanowe, a w konsekwencji zapewne i Sąd Najwyższy USA. Gdyby ten organ uznał legalność ustawy Senatu Alabamy, otworzyłoby to drogę do znaczących ograniczeń dostępności przerywania ciąży na życzenie w Stanach Zjednoczonych.
Obecnie w Sądzie Najwyższym USA zasiada piątka sędziów zdecydowanie konserwatywnych (Alito, Thomas, Roberts, Gorsuch, Kavanaugh) i czwórka liberalnych (Sotomayor, Kagan, Ginsburg, Breyer). Sędzia Ruth Bader Ginsburg jest najstarsza w tym gronie – skończyła 85 lat. Prawniczka walczy z rakiem, w grudniu 2018 r. przeszła operację, w bieżącym roku nie udziela się publicznie i była nieobecna podczas kilku rozpraw, w których powinna była uczestniczyć.
Sędziów Gorsucha i Kavanaugha nominował już Donald Trump. Po śmierci konserwatywnego sędziego Scalii za kadencji Baracka Obamy, republikańska senacka większość nie zaakceptowała nominacji przedstawionej przez byłego prezydenta USA w i wstrzymała decyzję do czasu wyborów.
Podczas głosowania nad ustawą, jej przeciwnicy protestowali przed Senatem Alabamy w Montgomery.