Bloomberg podjął decyzję o rezygnacji po “Superwtorku”, czyli najważniejszym dniu prawyborów, podczas którego głosowali wyborcy z czternastu stanów, w tym dwóch z największą liczbą delegatów – Kalifornii i Teksasu.
Bloombergowi udało się wygrać tylko na terytorium Samoa Amerykańskiego. Żyje tam 51 tys. ludzi i PKB całego regionu jest szacowane na 700 mln dol., czyli niewiele więcej od wydatków miliardera na trzymiesięczny udział w wyścigu o nominację.
Bloomberg w prawyborach zajmował czwarte miejsce z 53 delegatami. Przed nim była senator Elizabeth Warren z 61 głosami w wyborach na konwencji krajowej. Na czele wyścigu znajduje się były wiceprezydent Joe Biden, który dysponuje 566 delegatami i znacznym poparciem wśród prominentnych polityków partii, którzy mogą głosować jako tzw. superdelegaci. Jego głównym rywalem w walce o nominację jest senator Bernie Sanders, który zdobył 501 delegatów.