Jak wyjaśnia dowództwo amerykańskiej armii, jest to reakcja na „wzrost zagrożenia personelu i obiektów USA”.
Najwyższa Rada Bezpieczeństwa Narodowego Islamskiej Republiki Iranu wydała oświadczenie z obietnicą odwetu na Amerykanach, po tym, jak dron sił zbrojnych USA uśmiercił generała irańskiej armii Kasema Sulejmaniego.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział z kolei, że jeśli Stany Zjednoczone zostaną zaatakowane, uderzą w 52 miejsca na terenie Iranu.