Moja wnuczka sprawdziła los i mówi: babciu, ten przegrał, ale na drugim kuponie wygrałaś 100 rubli
Okazało się, że wnuczka się pomyliła.
Zaczęło się poszukiwanie zwycięzcy. Wtedy mąż doradził, żeby sprawdzić jeszcze raz. I okazało się, że to my wygraliśmy główną nagrodę.
Zapytana, co zrobi z taką sumą, odpowiedziała, że część przeznaczy na cele charytatywne i podróż po południowej Rosji.