18-latka zjechała “rynną śmierci” ze Śnieżki. Ratownicy ostrzegają przed trudnymi warunkami

We wtorek (6.02) “rynną śmierci” ze Śnieżki ześlizgnęła się młoda obywatelka Czech. Grzegorz Tarczewski, zastępca naczelnika karkonoskiej grupy GOPR, przekazał, że kobieta spadła 300-400 metrów w dół na dno Kotła Łomniczki.

– 18-letnia obywatelka Czech, która doznała upadku i ześlizgnęła się po północnych zboczach Śnieżki, nie odniosła obrażeń. W dobrym stanie została przetransportowana do stacji ratunkowej GOPR – powiedział w rozmowie z TVN24 Grzegorz Tarczewski, zastępca naczelnika karkonoskiej grupy GOPR.

Turystka należała do kilkuosobowej grupy, która wyruszyła na zamkniętą trasę jubileuszową. – Ten fragment szlaku jest zamykany przez Karkonoski Park Narodowy. Niemniej jednak na wielu innych otwartych szlakach takich zdarzeń można się spodziewać więcej – dodał ratownik. – Dlatego tak ostrzegamy turystów, aby zachowali rozwagę i stosowali odpowiedni sprzęt – podkreślił Tarczewski.