“Ziobro kryje Kaczyńskiego” – opozycja o braku śledztwa ws. domniemanego wręczenia łapówki przez prezesa PiS

Opozycja oskarża Zbigniewa Ziobrę, że kryje Jarosława Kaczyńskiego, nie pozwalając podległym mu prokuratorom wszcząć śledztwa ws. domniemanego wręczenia łapówki przez prezesa PiS.

Chodzi o aferę związaną z – ostatecznie niedoszłą do skutku – budową wieżowca w centrum Warszawy przez powiązaną z PiS spółkę Srebrna. “Gazeta Wyborcza”, która przed czterema laty ujawniła aferę, opublikowała w poniedziałek (25.09) nagranie z przesłuchania austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, który oskarża Kaczyńskiego, że nie zapłacił mu za usługi na rzecz Srebrnej oraz, że żądał od niego łapówki i pośredniczył w jej wręczeniu osobie z władz spółki w zamian za jej podpis pod jednym z dokumentów.

Według pełnomocników biznesmena oraz zdaniem opozycji, sprawa jest ewidentna, a prokuratura “ukręciła jej łeb” – Kaczyńskiego nawet nie przesłuchano, choć Birgfellner zeznawał przez ok. 70 godzin. Wiadomo ponadto, że po złożeniu zeznań przez biznesmena prezes PiS pofatygował się osobiście do Ministerstwa Sprawiedliwości, a poseł Robert Kropiwnicki z PO sugeruje, że nie udał się tam na kawę, ale aby przejrzeć zgromadzone przez prokuraturę materiały.

Według PiS, sprawa jest “dęta”, a publikacja “Wyborczej” niczego nowego do niej nie wnosi.