. Rozmowy, które rozpoczęły się w sobotę, gromadzą przedstawicieli z około 40 różnych państw, w tym z Chin, które wcześniej nie uczestniczyły w negocjacjach. Zauważalna jest nieobecność Rosji, która nie została zaproszona na to spotkanie, ale zostanie poinformowana o jego rezultatach.
Rozmowy w Dżuddzie, przewidziane na dwa dni, to część dyplomatycznej strategii Kijowa mającej na celu zdobycie poparcia dla planu pokojowego Zełenskiego, szczególnie w krajach Globalnego Południa, które do tej pory zachowały neutralność w konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Polska jest reprezentowana przez ministra Marcina Przydacza.
10-punktowy plan pokojowy Zełenskiego, przedstawiony w listopadzie 2022 roku podczas wirtualnego spotkania z liderami G20, ma na celu ukaranie odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne, pełne wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy, przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy, a także uwolnienie wszystkich jeńców wojennych i deportowanych. Plan uwzględnia również konieczność ochrony środowiska naturalnego, bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego i nuklearnego.
Przełomowym momentem rozmów jest uczestnictwo Chin, mimo że nie uczestniczyły one w poprzednich rundach negocjacji, na przykład w czerwcowym spotkaniu w Kopenhadze. Wang Wenbin, rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, potwierdził gotowość Chin do współpracy z międzynarodową społecznością w celu znalezienia politycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego. Szef ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Dmytro Kułeba, nazwał to “super przełomem” i podkreślił, że Rosja może być zaniepokojona obecnością przedstawiciela Chin.
Prezydenta Polski, Andrzeja Dudę, w Dżuddzie reprezentuje minister Marcin Przydacz, co potwierdziło Biuro Polityki Międzynarodowej na swoim Twitterze.