ŁódźZarzekali się, że tym razem to nie ich psy zaatakowały człowieka. Prokuratura ma inne zdanie
Zarzekali się, że tym razem to nie ich psy zaatakowały człowieka. Prokuratura ma inne zdanie
Zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszeli właściciele trzech psów, które pogryzły 47-latka. Mężczyzna biegał po Lesie Łagiewnickim w Łodzi. Właściciele zwierząt nie przyznają się do winy. Utrzymują, że że psy nie mogły opuścić posesji. Jak ustalili śledczy, są to te same zwierzęta, które w marcu zeszłego roku zaatakowały innego mężczyznę.