Yousaf rozważa rezygnację ze stanowiska pierwszego ministra Szkocji

BBC News donosi, że Humza Yousaf rozważa rezygnację ze stanowiska pierwszego ministra Szkocji, by uniknąć głosowania nad wotum zaufania.

 

Źródło bliskie Yousafowi powiedziało, że możliwa jest teraz rezygnacja, ale ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta.

„Zegar tyka coraz niżej” – poinformowało BBC źródło w niedzielny wieczór.

Yousaf musi stoczyć walkę o przetrwanie na stanowisku pierwszego ministra po nagłym zakończeniu w ubiegły czwartek porozumienia o podziale władzy pomiędzy SNP a Szkockimi Zielonymi.

Uważa się, że wykluczył zawarcie porozumienia z partią Alba Alexa Salmonda, a jego szanse na przetrwanie wotum nieufności dla jego przywództwa zależą obecnie od szkockich Zielonych.

Aby przetrwać głosowanie, które mogłoby odbyć się już w środę, potrzebuje wsparcia przynajmniej jednego członka opozycji w Holyrood.

Biuro parlamentarne, składające się z przewodniczącego i posłów głównych partii, podejmie decyzję w tym tygodniu, kiedy odbędzie się głosowanie, i zwykle powiadamia o tym z dwudniowym wyprzedzeniem.
PA Lorna Slater i Patrick Harvie

Odrzucenie porozumienia z Zielonymi, znanego jako Porozumienie z Bute House, wywołało wściekłą reakcję jego byłych partnerów w rządzie.

W tym tygodniu czekają go dwa wnioski o wotum nieufności: jeden złożony przez szkockich konserwatystów pod jego przywództwem jako pierwszym ministrem, a drugi złożony przez szkocką Partię Pracy, co zmusiłoby cały jego rząd do rezygnacji.

Zieloni mają się spotkać później w poniedziałek, ale wielokrotnie wykluczali poparcie go w osobistym głosowaniu.

Szkoccy konserwatyści, Partia Pracy i Liberalni Demokraci powiedzieli już, że będą głosować przeciwko niemu.

Jeśli nic się nie zmieni, pierwszy minister będzie musiał wybrać porażkę w drodze wotum zaufania lub wcześniejszą rezygnację.

SNP ma 63 posłów w 129-osobowym parlamencie, zatem jeśli siedmiu posłów Zielonych zagłosuje przeciwko niemu, dalsze pełnienie swojej roli będzie uzależnione od wsparcia jedynego posła z Alby, posła Asha Regana.

Prowadziłoby to do równej liczby głosów 64:64 i w takim przypadku oczekuje się, że przewodniczący będzie głosował za utrzymaniem status quo.

Wniosek o wotum nieufności wobec niego osobiście nie jest wiążący, ale w przypadku przegranej znalazłby się pod silną presją, aby ustąpić.

Jeśli przegra w głosowaniu rządu, parlamentarzyści będą mieli 28 dni na głosowanie na nowego pierwszego ministra lub automatycznie rozpoczną wybory do parlamentu w Szkocji.
Alba, konkurencyjna partia niepodległościowa kierowana przez byłego pierwszego ministra Alexa Salmonda, przedstawia listę żądań, które mogą przekonać Regan do poparcia pierwszego ministra.

W niedzielę na nadzwyczajnym posiedzeniu organ zarządzający Alby formalnie zatwierdził plan pani Regan zakładający uwzględnianie we wszelkich negocjacjach kwestii niepodległości, „praw kobiet” i „przywrócenia kompetentnego rządu”.

Salmond powiedział BBC News, że szuka także odejścia od „wojen kulturowych” i przejścia w stronę „priorytetów ludowych”, którymi, jego zdaniem, są zdrowie, mieszkalnictwo, transport, edukacja i gospodarka.
Powiedział, że spodziewa się, iż w nadchodzących dniach pani Regan przeprowadzi rozmowy z Yousafem.

Wielu członków SNP sprzeciwia się jednak porozumieniu z partią Salmonda, które może spowodować dalsze wewnętrzne podziały.

Źródło bliskie Yousafowi powiedziało w niedzielny wieczór BBC, że „nie będzie porozumienia” z Albą.

Szkocki rząd nie potwierdził terminu jakichkolwiek spotkań z przedstawicielami opozycji ani nawet nie potwierdził, że na pewno się one odbędą.
Dwóch parlamentarzystów SNP, Stewart McDonald i Pete Wishart, wypowiedziało się publicznie przeciwko pomysłowi zawarcia umowy z Albą.

Jeden ze starszych przedstawicieli SNP powiedział BBC News, że byłoby nie do tolerowania, gdyby jakikolwiek przywódca SNP był zobowiązany wobec pana Salmonda, którego odejście od partii, której dwukrotnie przewodniczył, jest źródłem goryczy wszystkich.

Nawet gdyby przeżył wotum nieufności, autorytet Yousafa zostałby poważnie osłabiony.

Liz Lloyd, która była szefową sztabu Nicoli Sturgeon, gdy była ona pierwszą ministrem, zwróciła uwagę, że choć Yousaf sam mógłby przetrwać na remisie, ustawodawstwo obejmujące budżety „nie może zostać przyjęte bez większości” w szkockim parlamencie.

Innymi słowy, nawet gdyby Yousaf mógł nadal sprawować urząd przy wsparciu swoich własnych posłów i pani Regan, bez głosów z innych części izby, miałby trudności z rządzeniem.
BBC powiedziano, że w weekend odbyły się rozmowy między kierownictwem SNP a przywódcami Zielonych, ale nie zmieniły one one stanowiska Zielonych.

Ani były przywódca SNP w Westminster, Ian Blackford, nie przeprosił ich w niedzielę w BBC z Laurą Kuenssberg.

Współprzewodnicząca Lorna Slater, która wraz z Patrickiem Harvie została odwołana ze stanowiska ministra w rządzie Yousafa podczas krótkiego i „dość solidnego” spotkania w oficjalnej rezydencji pierwszego ministra, Bute House, w czwartek wczesnym rankiem powiedziała The Sunday Show w programie „The Sunday Show” BBC Scotland, że pierwszy minister „stracił nasze zaufanie i stracił nasze zaufanie”.

Dodała: „Nie wyobrażam sobie w tym momencie niczego, co mogłoby zmienić to stanowisko”.
Zieloni mają zebrać się w poniedziałek i zdecydować  czy nawet przyjąć zaproszenie Yousafa na spotkanie.

Zaplanowano ich spotkanie w przyszłym miesiącu, aby zdecydować, czy kontynuować porozumienie o podziale władzy z SNP po niezadowoleniu członków w związku ze zmianami w opiece zdrowotnej uwzględniającej płeć i porzuceniem kluczowego celu w zakresie zmian klimatycznych.

Niektórzy Zieloni wyrazili obawy, że rząd Szkocji rozważa wdrożenie zaleceń zawartych w przeglądzie Cass dotyczącym angielskiej opieki zdrowotnej związanej z płcią.

Krytyczką podejścia Zielonych do tej i innych kwestii jest Kate Forbes, była sekretarz finansów, konserwatystka społeczna, która była bliska pokonania Yousafa w zeszłorocznym konkursie na przywództwo i może ponownie kandydować, jeśli ustąpi.

Pani Forbes upierała się w tym tygodniu, że wspiera Yousafa, ale użyła języka podobnego do słów Salmonda, mówiąc o „powrocie do priorytetów obywateli”, takich jak tworzenie bogactwa, poprawa edukacji i naprawa opieki zdrowotnej.

Jak pokazały wybory na przywódcę, tysiące członków partii nie wydaje się zniechęconych jej osobistym sprzeciwem wobec małżeństw homoseksualnych i sprzeciwem wobec aborcji.

Stanowiska te są jednak głęboko niepopularne w postępowym skrzydle SNP i może ona mieć trudności ze zjednoczeniem partii i kierowaniem rządem mniejszościowym, zwłaszcza gdyby była zależna od wsparcia Zielonych.

Inne nazwiska pojawiające się jako potencjalni następcy Yousafa to sekretarz edukacji Jenny Gilruth, sekretarz kultury Angus Robertson, sekretarz zdrowia Neil Gray i sekretarz gospodarki Màiri McAllan.

Biorąc pod uwagę niezachwianą postawę Zielonych i niechęć kierownictwa SNP do współpracy z Albą, Yousaf może jednak raczej zrezygnować, niż znosić upokorzenie związane z utratą wotum zaufania.

Jedno ze źródeł bliskich pierwszemu ministrowi podało, że wydaje się, że koniec jego kadencji się zbliża i że zwalniając Zielonych, zaryzykował i przegrał.