Członkowie rodzin z Korei Północnej zostali wybrani w komputerowej loterii z puli kilkudziesięciu tysięcy chętnych. Media w Seulu spekulują jednak, że zgodę na spotkanie otrzymują nieliczni, którzy są wierni reżimowi, nie znajdują się w obozach pracy ani nie sprawują zbyt wysokich funkcji wojskowych lub administracyjnych w rządzącej Północą partii. Wstępnie wytypowano członków 93 rodzin, jednak przedstawiciele czterech nie byli w stanie przyjechać ze względu na zły stan zdrowia.
Media donoszą ponadto, że nielicznym szczęśliwcom, którym władze Korei Północnej udzielą zgody na spotkanie z bliskimi Południa, nie będzie dane zobaczyć ich powtórnie, ponieważ nie będą mogli uczestniczyć w loterii po raz drugi.
Reżim północnokoreański zgodził się na organizację pierwszych spotkań pomiędzy rozdzielonymi rodzinami w 2000 r. Od tego czasu miało miejsce 18 serii spotkań, ostatnia trzy lata temu. Media południowokoreańskie podkreślają, że inicjatywa ma wymiar głównie propagandowy i ma ocieplić wizerunek Pjongjangu w oczach świata.