Wstrząsające obrazy na ulicach Warszawy! "Czas na naukę bez torturowania zwierząt" – tłumy domagały się zmiany
W Warszawie rozegrała się scena, której nie dało się przeoczyć. Na ulicy Nowy Świat, przed budynkiem Polskiej Akademii Nauk, zebrały się setki osób – naukowcy, lekarze, filozofowie, aktywiści i zwykli obywatele. Ich przesłanie było jednoznaczne: czas na naukę wolną od torturowania zwierząt.
Wydarzenie, będące częścią międzynarodowej kampanii organizacji TAVA, odbywało się jednocześnie w aż 57 miastach świata. Protestujący nieśli transparenty z hasłami wzywającymi do wprowadzenia etycznych metod badawczych i odrzucenia archaicznych praktyk wiwisekcji.
"Żadne zwierzę nie wyraziło zgody na udział w eksperymencie" – przypomnieli organizatorzy, podkreślając, że nauka XXI wieku powinna opierać się na współczuciu, technologii i szacunku.
🧪 Alternatywy istnieją! Dlaczego nadal torturujemy?
Podczas demonstracji wielokrotnie padały argumenty o dostępnych alternatywach dla badań na zwierzętach:
- badania in vitro,
- symulacje komputerowe in silico,
- analizy epidemiologiczne,
- modele 3D tkanek ludzkich.
Eksperci podkreślali, że większość eksperymentów na zwierzętach nie ma realnej wartości naukowej. Dane są alarmujące: ponad 90% leków, które przechodzą testy na zwierzętach, nie sprawdza się w badaniach klinicznych na ludziach.
"To nie tylko dramat zwierząt, to także dramat nauki, która idzie ślepą uliczką" – mówiła podczas wystąpienia profesor Joanna Hańderek.
🐾 Wzruszające upamiętnienie ofiar
Symbolicznym momentem protestu było upamiętnienie zwierząt-ofiar eksperymentów:
- świnki G2,
- makaków Malishy i Britchesa,
- psa Łajki – pierwszego zwierzęcia wysłanego w kosmos, które nigdy nie wróciło.
Organizatorzy przypomnieli, że w polskich laboratoriach każdego roku wykorzystuje się aż 180 tysięcy zwierząt, a na całym świecie – ponad 100 milionów.
"Zwierzęta są trute, oślepiane, głodzone, rażone prądem, zarażane wirusami... i to wszystko bez ich zgody" – mówił ze sceny Dariusz Gzyra, działacz na rzecz praw zwierząt.
🧠 Nauka bez okrucieństwa – możliwa i potrzebna
Podczas demonstracji powtarzano: protestujący nie są przeciwko nauce.
Są za nauką etyczną, opartą na postępie technologicznym, a nie cierpieniu.
"W XXI wieku możemy badać, uczyć się i rozwijać, nie zadając bólu innym istotom. Nauka powinna być oparta na empatii i nowoczesnych metodach" – podkreśliła Katarzyna Konopa, ekspertka ds. kosmetyków cruelty-free.
🌍 Świat się zmienia – czas na zmiany także w Polsce
W wielu krajach, takich jak Holandia czy Szwecja, stopniowo ogranicza się eksperymenty na zwierzętach i wdraża alternatywne metody badawcze.
UE już teraz finansuje liczne projekty rozwoju alternatyw dzięki programom takim jak Horizon Europe.
Organizatorzy protestu apelowali do polskich naukowców, uczelni i rządu o włączenie się w ten trend. Postęp nie musi oznaczać cierpienia.
📢 Głośne "TAK" dla etycznej nauki
Demonstranci jednogłośnie wołali:
- Tak dla nauki!
- Tak dla technologii!
- Tak dla szacunku wobec życia!
- Nie dla torturowania zwierząt w imię nauki!
Czy protest zmieni rzeczywistość polskich laboratoriów? Organizatorzy zapowiadają, że nie spoczną, dopóki nie zobaczą realnych zmian w ustawodawstwie i praktykach badawczych.