Władze samorządowe skarżą się na brak działań służb

Zostały pobrane raptem trzy próbki z siedemdziesięciu zbiorników, które znajdują się na naczepie. W jednej z próbek jest trimetylopropan, czyli substancja wybuchowa – powiedział Krzysztof Wolny. Burmistrz Międzychodu skarży się, że choć od znalezienia przyczep minął już prawie tydzień, to w tej sprawie nic się nie dzieje, a pojazdy dalej stoją na parkingach i niszczeją.

Nasze służby państwowe w województwie wielkopolskim, delikatnie mówiąc, działają opieszale. Od 8 marca na terenie naszej gminy nie widzimy żadnych działań tych jednostek

stwierdził burmistrz Wolny.

Policja tłumaczy, że jest w trakcie ustalania, do kogo należą naczepy. To nie będzie jednak łatwe, ponieważ ze wszystkich pojazdów usunięto tablice rejestracyjne.