Walka o przetrwanie starożytnego dziedzictwa: Plan generalny Kairu naraża Miasto Umarłych na zagładę
Wielowiekowy cmentarz Sayyida Nafisa w Kairze jest obecnie miejscem, gdzie gromadzą się smutni ludzie ubrani na czarno. Nie są oni tutaj jednak po to, aby pochować swoich bliskich, lecz aby je ekshumować. Ta praktyka jest częścią planu generalnego Kairu, który staje się zagrożeniem dla starożytnego Miasta Umarłych.
Jedną z osób dotkniętych tą sytuacją jest Iman, która z rozpaczą opowiada o swoim doświadczeniu. Jej matka zmarła w zeszłym roku, a teraz musi wykopać jej świeże ciało i szczątki swoich dziadków, aby przewieźć je i pochować na pustyni, w nowych grobach. To dla niej podwójna trauma.
Niestety, historia Imman jest tylko jednym z wielu przypadków. W ciągu ostatnich dwóch lat wiele tysięcy grobów w zabytkowym Kairze, który jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, zostało zrównanych z ziemią. Dotyczy to również niektórych miejsc w słynnym Mieście Umarłych.
Egipski rząd twierdzi, że usuwanie grobów jest niezbędne, aby zrobić miejsce pod nowe główne drogi i wiadukty, które mają poprawić płynność ruchu w zatłoczonym megamieście zamieszkałym przez około 20 milionów ludzi. Jednocześnie te infrastrukturalne zmiany mają połączyć serce stolicy z nowym budynkiem administracyjnym, będącym flagowym megaprojektem kosztującym miliardy dolarów, oddalonym o 45 km na wschód od Kairu.
Rząd argumentuje, że nie uszkodzono żadnego z licznych pomników w starożytnym Kairze, a najważniejsze grobowce są szanowane. Prezydent Abdul Fattah al-Sisi podkreśla, że budowane są mosty, aby uniknąć naruszania tych historycznych miejsc. Zapewnia również, że wypłacana jest rekompensata za dotknięte ekshumacjami groby, które głównie pochodzą z minionego stulecia.
Jednak utrata cennej architektury i wyjątkowego dziedzictwa kulturowego na sześciu historycznych cmentarzach wywołała publiczne oburzenie. Na tych cmentarzach od dawna chowano egipskich notabli, a ich grobowce często zdobiły fantazyjne marmurowe konstrukcje z wygrawerowaną arabską kaligrafią. Teraz członkowie rodziny królewskiej, znani islamscy uczeni, poeci, intelektualiści i bohaterowie narodowi nie mają pewności co do swojego spoczynku.
Dr Mostafa El-Sadek, wybitny położnik i profesor uniwersytecki, wraz z grupą młodych wolontariuszy stara się uratować jak najwięcej nagrobków i artefaktów zburzonych cmentarzy. Jest głęboko zaniepokojony utratą grobów w Historycznym Kairze i uważa, że cmentarze stanowią ważne źródło nauki o historii. Przez lata prowadził badania, organizował konferencje, lobbingował u ministrów i tworzył petycje w celu ochrony tych miejsc. Niestety, większość tych wysiłków nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, nawet gdy zwrócono się o pomoc do UNESCO.
W wyniku tych działań deweloperzy zniszczyli wiele cennych grobowców. Grób królowej Faridy, żony obalonego króla Farouka I, został zniszczony, a jej szczątki przeniesiono do meczetu. Podobnie los spotkał grób Abdullaha Zuhdiego, kaligrafa dziewiętnastowiecznego, którego dzieła zdobią najważniejsze meczety w Mekce i Medynie.
Mimo to, niektóre sukcesy udało się osiągnąć. Kampania ratowania grobowca Taha Husseina, wielkiego pisarza i intelektualisty XX wieku, zakończyła się sukcesem, gdy jego grób oznaczony czerwoną “x” został ocalony.
Jednak konserwatorzy zwracają uwagę, że pomimo tych nielicznych zwycięstw integralność obszaru jest niszczona. Grobowce i pomniki, które pozostały, znajdują się teraz odizolowane, otoczone nowymi drogami, co niszczy spójność i kontekst historyczny tych miejsc.
Obecnie prowadzi się starania mające na celu dokumentację fotograficzną i mapowanie obszaru. To próba zachowania pamięci o tych miejscach dla przyszłych pokoleń.
Powrót na cmentarz Sayyida Nafisa jest dla Iman traumatycznym przeżyciem. Jej rodzinie wysłano list, w którym domagano się szybkiego działania po umieszczeniu grobów w wykazie. Jest to kolejny przykład na to, jak plan generalny Kairu wpływa na życie i emocje mieszkańców.
Choć rząd Egiptu argumentuje, że te zmiany są niezbędne dla modernizacji kraju, wielu obrońców dziedzictwa kulturowego nie zgadza się z tą polityką. Ich zdaniem, istnieją inne sposoby na poprawę infrastruktury i płynności ruchu, które